Nie myślcie sobie, nie chodzę po internecie i nie szukam informacji o ubikacjach w różnych krajach od tak. Właściwie szukam, ale dopiero po wypowiedzi Piotra Żyły, która mnie kompletnie rozwaliła i nie wiedziałam, co na jej temat powiedzieć. No ale pomijając, że według naszego skoczka (bardzo sympatycznego :)) w Japonii najbardziej interesujące są kible, to stwierdziłam, że temat godny jest zbadania. Oto co znalazłam.
Ogólnie w Japonii możecie spotkać się z trzema rodzajami ubikacji: ubikacją kucaną, pisuarem oraz "zwykłą" muszlą klozetową (choć ciężko nazwać ją zwykłą..), którą zazwyczaj nazywa się tam washletem. Czemu ostatnia z tych ubikacji wydała się być interesująca dla skoczka Żyły? O tym za chwilę.
Ubikacja kucana
Japońska ubikacja kucana |
Za tą formą wypróżniania się przemawia wiele argumentów: ubikacja kucana jest tańsza i łatwiejsza w czyszczeniu, a pozycja kucana uważana jest za zdrowszą i działającą profilaktycznie względem chorób jelita grubego. Same plusy? Niekoniecznie. Jest praktycznie niemożliwa do użycia w przypadku osób niepełnosprawnych oraz posiadających problemy ze stawami lub posiadających zaburzenia równowagi.
Washlet
Washlet jest z wyglądu podobny do polskiej ubikacji. Oprócz funkcji spłukiwania, który znamy z autopsji, japońska muszla klozetowa posiada szereg innych funkcji (np. suszarka (która może całkowicie zastąpić papier toaletowy), podgrzewanie siedziska, opcje masażu, ustawienia strumienia wody, automatyczne podnoszenie pokrywy). Komendy wydaje się za pomocą panelu sterującego, który może być przymocowany do deski sedesowej lub umiejscowiony na ścianie. Washlety produkuje japońska firma TOTO.
To koniec różnic pomiędzy polską ubikacją a japońską? A w życiu ;) Słyszeliście kiedyś o "dźwiękowej księżniczce" (Oto-hime)? Jest to urządzenie umieszczane na ścianach (głównie w miejscach publicznych), które służy do "zamaskowania" dźwięku załatwiania swoich spraw.. dźwiękiem załatwiania swoich spraw. Nie wiem, czy ma to jakiś sens - czy nie lepszym rozwiązaniem są głośniki z cichą, ale zagłuszającą pewne dźwięki muzyką, jak w Europie? Może jestem uprzedzona. Powyżej model wspomnianej firmy TOTO.
Powrót~
Mam nadzieję że to już ostatni raz, kiedy piszę te słowa xD W wakacje planuję wziąć się poważnie za tego bloga (ile można się usprawiedliwiać brakiem weny i innymi zajęciami), bo szczególnie w lipcu wszyscy planują jakieś wyjazdy, a ja zostaję w domu. W sumie pozostaje mi już tylko życzyć wam świetnych wakacji, mam nadzieję że żaden nieszczęśnik nie złamał sobie nogi ;) Jak zawsze - komentujcie!
Spoko Bea, ja całe wakacje prawdopodobnie będę w swoim mieście :P
OdpowiedzUsuńA co do notki... niekonwencjonalny pomysł :D I bardzo ciekawy.
Niestety filmik Piotra Żyły jest chyba usunięty, albo zablokowany przez naruszenie praw autorskich :C Ale aż muszę napisać... czy to czasem nie chodziło o to , jak on powiedział że mu córka (cytuje) "zeżarła kostkę z kibla"? xD ... Niby nic śmiesznego, bo młoda mogła się zatruć, ale to w jaki sposób on to powiedział... xD
Dobra, przechodząc do notki o japońskich ubikacjach - ta kucana mnie przerasta. Dosłownie :D Pewnie jakby nie było wyjścia, to trzeba by było na narciarza, ale nie jestem tego zwolenniczką. Wolę nasze europejskie, normalne sedesy, na których można podgrzać tyłki :D I właśnie... przechodząc dalej dowiadujemy się o sedesie, który może wysuszyć ci tyłek (co mnie totalnie rozbroiło xD), można pobawić się jego sterowaniem panelowym, a nawet zaserwuje ci masaż. Fani "sedesowych krzyżówek" czy też czytania w toalecie mogliby za takie cudeńko zabić :DDD
Oto-Hime, księżniczka wydająca z siebie dźwięki wypróżniania... No cóż, dla mnie subtelna, aczkolwiek niewłaściwa nazwa dla tego urządzenia :P I fakt, dziwny pomysł. Oczywiście moim zdaniem. Dla takiego Japończyka dziwnym może być puszczanie w kiblu radia :P No ale jak to mówią "co kraj, to obyczaj". I dlatego tak lubię tego bloga, już tyle rzeczy się przez niego dowiedziałam o japońskiej kulturze... a wciąż mnie zaskakuje :D
Rzeczywiście.. ale kolejny fan Żyły dodał ten sam filmik, więc już zmieniam, dzięki że zauważyłaś ;) jeśli jakiś potomny będzie to kiedyś czytał i filmik znowu będzie zablokowany, to wystarczy wystukać w youtube "kibel japonia żyła" i wyskoczy :)
UsuńMruczę z zadowolenia, bardzo się cieszę że jest parę osób, którym ten blog się podoba :)
Obejrzałam ten filmik, Żyła robi mi z mózgu miazgę xD
UsuńA Blog pewnie, że się podoba! Jakżeby inaczej :D :*
Szczerze mówiąc... to chciałabym mieć taki kibel w domu xD Też słyszałam o wypowiedzi Żyły i od tamtej pory szukałam czegoś, aby zobaczyć jak działają dane toalety... Natknęłam się na filmik z Kylie Osborn (to chyba ona była), że jest w Japonii i bawi się tą toaletą, śmieszny widok~! :D Urządzenie, aby zamaskowało "to"...?! Haha~! Nigdy o tym nie słyszałam ^^"
OdpowiedzUsuńW sieci jest mnóstwo filmików z ludźmi bawiącymi się japońskimi ubikacjami, także no xD Właściwie to nie byłby zły pomysł wprowadzić takie rzeczy do Europy, choć w Polsce by się to nie sprawdziło, ubikacje publiczne byłyby zalane :P
UsuńU mnie w gimnazjum są podobne kible ;-;
OdpowiedzUsuńhttp://www.bancauinax.com/ban-cau-toto/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńRen By Tee là nơi mang đến những thiết kế nữ tính, yểu điệu đầy mê hoặc dành cho phái đẹp. Các bộ trang phục tại đây được thiết kế tương đối đơn giản với những đường cắt mềm mại, màu sắc trẻ trung. Giá cả hợp lý, phục vụ tận tình cùng chất lượng sản phẩm tốt chính là những ưu điểm đã giúp shop thu hút một lượng lớn khách hàng như hiện nay. Xem thêm: vé máy bay giá rẻ đi hawaii .
OdpowiedzUsuńDottie là một thương hiệu thời trang chất lượng rất phù hợp với các cô nàng cô nàng sang trọng, bạn có thể chọn cho mình những mẫu Tank Top, Long Blazer, Check Trousers chất lừ. Đồ của shop được tuyển chọn một cách kỹ lưỡng, giá cả hợp lý và shop cũng thường xuyên chạy các chương trình khuyến mãi mang đến cho khách hàng nhiều ưu đãi cực hấp dẫn. Vé máy bay đi Mỹ: https://unitedairlines-vn.com/ve-may-bay-di-my .